Salos Żyrardów – LKS Osuchów 2009/2010

Podsumowanie

Salos po serii pora?ek zako?czy? ten sezon pozytywntym akcentem. Nasi pi?karze walczyli do ko?ca i wygrali 3-2.

Przed tym meczem dru?yna z Osuchowa mia?a jeszcze teoretyczne szanse na zaj?cie drugiego miejsca w tabeli premiowanego awansem do A-klasy, ale musia?a wygra? z Salosem. Pierwsza po?owa to wyrównana gra z kilkoma okazjami z obu stron. Niestety jedn? z nich uda?o si? wykorzysta? go?ciom. Po zamieszaniu w polu karnym i b??dach obro?ców i bramkarza Osuchów wyszed? na prowadzenie. Najlepsz? okazj? dla Salosu zmarnowa? Tomasz Le?niewicz, posy?aj?c pi?k? nad bramk? z 7 metrów. Nie pomaga? nam tak?e s?dzia S. Kowalski, który nie podyktowa? rzutu karnego po tym, jak faulowany w polu karnym by? Marcin Ja?mu?na oraz odgwizda? nies?usznie spalonego w sytuacji gdy sam na sam z bramkarzem wychodzi? Artur Kowalczyk. Druga po?owa rozpocz??a si? nie najlepiej dla naszej dru?yny. ?wie?o wprowadzony na boisko Jacek Mitrowski nie zdo?a? porozumie? si? z naszym bramkarzem i technicznym strza?em przelobowa? go podwy?szaj?c na 0-2. Wydawa?o si?, ?e b?dzie to kolejny mecz, w którym Salos gra nie?le, ale przegrywa. Na szcz??cie tym razem tak nie by?o. Sygna? do odrabiania strat da? Marcin Ja?mu?na, który dynamicznym rajdem min?? kilku rywali i zosta? powalony w polu karnym. Tym razem s?dzia bez wahania pokaza? na "wapno". Pewnym egzekutorem by? Arkadiusz Pucha?a. Uderzy? przy s?upku zmylaj?c bramkarza tak, ?e ten nawet si? nie ruszy? ze ?rodka bramki. Ten sam zawodnik doprowadzi? do wyrównania. Z rzutu wolnego na bramk? uderza? Micha? Ludwiak. Bramkarz go?ci wyplu? strza? na kilka metrów, ale tam ju? czeka? Pucha?a i w pakowa? pi?k? obok bezradnie interweniuj?cego bramkarza. Kilka minut pó?niej boisko musia? opu?ci? stoper go?ci ukarany czerwon? kartk? za niesportowe zachowanie. Go?cie próbowali jeszcze powalczy? o pe?n? pul?, ods?aniaj?c swoje ty?y. Po sta?ym fragmencie pod polek marnym Salosu pi?k? przej?? Marcin Ja?mu?na i b?yskawicznie zagra? do przodu do Artura Kowalczyka. Ten dostrzeg? dobrze pokazuj?cego si? Micha?a Ludwiaka i zagra? do niego d?ug? pi?k?. Micha? wyko?czy? akcj? w swoim stylu. Spokojnie przyj?? pi?k? i strzeli? obok zas?oni?tego bramkarza go?ci.